Wilhelm Kordes & Sohne

Historia rodu Kordesów..

Kordesowie to fantastyczna, obecna na rynku od 150 lat, dynastia hodowców róż.

Historia wielkiej firmy różanej  Kordesów rozpoczęła się w roku 1887 w Elmshorn (w małym miasteczku koło Hamburga), gdzie niemiecki ogrodnik  Wilhelm I Kordes (1865 – 1935) założył swój pierwszy ogród różany, a przy nim gospodarstwo ogrodnicze specjalizujące się w uprawie róż ogrodowych. Firma rozwijała się bardzo pomyślnie, więc w 1918 r. przeniosła się do nowej siedziby w  Klein Offenseth – Sparrieshoop w Schleswig – Holstein, gdzie istnieje do dnia dzisiejszego.

Wilhelm I Kordes

Z żoną Augustą Wilhelm I miał sześcioro dzieci: trzy córki i trzech synów: m.in. Petera, Hermana (1893 -1963) i Wilhelma II (1891-1976), którego uznano później za największego europejskiego czy nawet światowego formatu (wg S. Thomasa) hodowcę róż. Co ciekawe, matką chrzestną Petera była hrabina Henrietta Chotek, którą Wilhelm I bardzo cenił. Odwiedził ją nawet w 1923 roku w jej słynnym rosarium w Dolnej Krupie.

Swą matkę Wilhelm II upamiętnił wyhodowaną przez siebie różą ‚Ama’, ojca zaś – Wilhelma I dwoma odmianami – jedną pernetianą, drugą natomiast mieszańcem herbatnim – ‘Vincenza Bergera’. Niestety nie zachowały się one do naszych czasów.

Wilhelm II Kordes i Herman

To dzięki nowym odmianom Wilhelma Kordesa II firma stała się jedną z największych firm różanych XX wieku. Jego głównym celem było mianowicie wyhodowanie odpornych i zdrowych róż dostosowanych do niemieckiego klimatu. W latach trzydziestych firma znacznie się powiększyła. Wówczas synowie Wilhelma I zmienili jej nazwę  na: „Wilhelm Kordes & Sohne”.

Wilhelm II doświadczenie w hodowli róż zdobywał najpierw  w swojej rodzinnej firmie, w gospodarstwie ogrodniczym ojca, następnie w Szwajcarii i we Francji. W 1912 r. podjął pracę w angielskim S. Bide & Sons Nursery w Farnham.  Nawiązał tam też współpracę z innym, młodym zapalonym hodowcą, Maxem Krause, z którym w 1913 r. założył szkółkę w Wisley w hrabstwie Surrey. W czasie wojny hodowcy byli internowani na angielskiej Wyspie Man jako wrodzy cudzoziemcy. W głowie Wilhelma narodziło się wówczas wiele pomysłów na to, jak unowocześnić hodowlę róż. Pomysły te  wykorzystał zaraz po wojnie, kiedy wrócił do Niemiec. Wraz z bratem kupili właśnie gospodarstwo w Sparrieshop. Wilhelm II zajmował się hodowlą, natomiast Hermanowi przypadły w udziale marketing i produkcja. W ich rękach firma dokonała niesamowitego rozwoju i zdobyła pozycję, o jakiej ich ojciec nawet nie śnił.

Wilhelm II początkowo koncentrował się na hodowli nowych odmian. Zajmował się głównie mieszańcami herbatnimi i pernetianami. Szybko odniósł sukces w tej dziedzinie. W 1922 r. pojawiła się róża ‘Wilhelm Kordes’, a w 1935 ‘Crimson Glory’. Z powodu niskiego poziomu mrozoodporności mieszańców róży wichury poszukiwał wciąż nowych rozwiązań. W pewnym momencie postawił na r. Macrantha, a w 1936 r. wprowadził na rynek  różę ‘Raubritter’.

Jego głównym celem było przede wszystkim stworzenie odpornych na warunki atmosferyczne róż rabatowych. I takie udane próby się wówczas pojawiły w postaci – ‘Rosenfee’ czy ‘Baby Chateau’.

Skala jego hodowli w tym czasie okazała się imponująca. W 1920 r. rodzina Kordesów wyhodowała ponad 120 tys. róż. Przed II wojną było ich już 11 milionów.

Czasy wojny nie były jednak łatwe dla Kordesów. Alianci aresztowali Hermana, posądzając go o sympatyzowanie z hitlerowcami. Jednak w wyniku strajków rolników i szkółkarzy został wypuszczony na wolność.

Kordes ponownie stał się jednym z największych w Europie hodowcą róż. Duży w tym udział miał Gene Boerner, który pomógł odbudować firmę, odwdzięczając się rodzinie Kordesów za cenne wskazówki i pomoc w wyhodowaniu ‘Pinocchio’. Bowiem przed wybuchem II wojny światowej sprowadził do rozpowszechniania  na terenie USA najnowsze odmiany róż hodowli Kordesów i po wojnie, mimo zawieszenia przez Amerykanów umów licencyjnych, wypłacił za nie niemieckiemu hodowcy całą hipotetyczną należność. Rodzina Kordesów była bardzo otwarta na pomoc innym hodowcom, których wspierała swoimi radami (np. Griffitha Bucka czy Gene Boernera)  Ich znacząca pozycja w tym czasie wynikała przede wszystkim z utworzenia jednej z najważniejszych odmian róż XX wieku – znanej jako krzyżówka ‘Rosa Kordesii’.

Herman II  i Reimer

Wkrótce do głosu doszło trzecie pokolenie Kordesów. Herman II wraz ze swoim synem Reimerem wyhodowali bardzo wiele róż – większość z nich to najbardziej znane róże na świecie, m.in.: ‘Crimson Glory’, ‘Scheneewittchen’ (‘Iceberg’). Osiągnęli tak wiele w hodowli róż poprzez wprowadzenie  do niej nowych genów. Ich celem było stworzenie różanego krzewu z przeznaczeniem do małych ogrodów. Osiągnęli niebywały sukces, bowiem w latach 70. produkowali aż 4 mln sztuk sadzonek rocznie.

Wilhelm III, Bernd Helms i Tim – Herman

Rok 1988 to kolejna ważna data dla firmy, bowiem do głosu doszła czwarta generacja Kordesów: Wilhelm III (ur. 1953), Bernd Helms i Tim – Herman. Firma zatrudniała już ok. 150 osób i produkowała 2 mln krzewów rocznie. W tym czasie Wilhelm III zatrudnił kolejnego szefa hodowli nowych odmian – Thomasa Prolla, natomiast sam zajął się marketingiem i handlem. Pierwszą ważną decyzją Wilhelma III było zaprzestanie oprysków na polach testowych.

Imponujący program hodowlany i ADR

Osiągnięcia hodowlane firmy Kordes & Sohne są imponujące. Co roku zapylanych jest 100 tys. kwiatów,  a ich nasiona dają około 5 milionów siewek,  z  czego niewiele przechodzi przez bardzo surowe sito wymagań. Analizy i oceny sadzonek trwają  ponad 7 lat.
Nie stosuje się  w tym czasie żadnej ochrony chemicznej.  Nowym odmianom stawia się bardzo wysokie wymogi. Obejmują one odporność na choroby, zimotrwałość, obfitość kwitnienia, szybki wzrost roślin, łatwość samooczyszczania się kwiatów i ich przydatność do cięcia. Większość z tych cech stało się wymogiem przy uzyskaniu certyfikatu ADR. W jego utworzenie i powołanie do życia w roku 1950 bardzo zaangażował się właśnie Wilhelm II we współpracy z innymi hodowcami skupionymi w federacji szkółek niemieckich.

Uzyskanie certyfikatu ADR to wielka nobilitacja dla odmiany. Znak ten uzyskało nieco ponad 100 odmian, wśród nich ponad 40 przyznano kreacjom rodziny Kordes.

Piąte pokolenie Kordesów

Aktualnie do pracy wchodzi piąte już pokolenie rodziny: John Kordes – syn Margarity i Bernda Helmsa z żoną Niną, która zajmuje się w firmie różami ciętymi i wdrażaniem odmian w Kenii i Afryce Południowej.

Niezwykły dorobek Kordes & Sohne

Początkowo Wilhelm II koncentrował się na rodzimych gatunkach róż, m.in. takich jak Rosa canina, R. rubiginosa i R. spinosissima. W latach 30. XX w. pojawiły się tak ważne róże krzewiaste, jak:  ‘Harry Maasz’ (1939), ‘Louis Rödiger’ (1935), ‘Raubritter’ (1936), ‘Karl Föster’ (1930) i wczesna kwitnąca seria ‘Frühling’ czy mieszańce piżmowe: ‘Elmshorn’ (1950), ‘Erfurt’ (1931) i ‘Eva’ (1933), mieszańce herbatnie –  ‘Crimson Glory’ (1935). Jego syn Reimer później wyhodował „Iceberg” oraz ‘Hybrid Musk’.

W czasie II wojny światowej Wilhelm Kordes II, łącząc wschodnioazjatycką Rosę wichurana z japońską Rosa rugosa, uzyskał nowy gatunek, Rosa kordesii, o ciemnych, błyszczących liściach, zdolny wytrzymać surowe zimy północnych Niemiec. Z niego później wyhodował tak znane powojenne odmiany, jak: ‘Parkdirektor Riggers’, ‘Leverkusen’, ‘Hamburger Phönix’ i ‘Heidelberg’.

Reimer wprowadził na rynek światowy właściwie róże każdego rodzaju: wielkokwiatowe, pnące, takie jak: ‘Alchymist’ (1956) i ‘Antike 89’ (1988); róże okrywowe: ‘Immensee’ i ‘Sommerwind’; mieszańce herbatnie, w tym ‘Duftzauber 84’ (1984) i ‘Kupferkönigin’ (1996); krzewy: ‘Chiarivari’ (1970), ‘Lucinde’ (1988) i ‘Rosenstadt Zweibrücken’ (1989); floribundy: ‘Golden Holstein’ (1988) i ‘Crimson Bouquet’ (1999).

Jedną z najbardziej znanych na świecie odmianą róży jest ‘Iceberg’ (syn. ‘Schneewittchen’), została wprowadzona przez Reimer Kordes w 1958 roku. Odmiana została wybrana jako ‚World Favorite Rose’ z 1983 roku. Inne słynne odmiany to ‚Sunsprite’ i ‚Aprikola’.

Róże szkółki Kordes’Sons zdecydowanie zasługują na uwagę, tym bardziej, że zostały też podzielone na kilka interesujących grup:

  1. KletterMaxe – tworzy ją nowa generacja róż pnących, do której zalicza się m.in. następujące odmiany: ‘Amadeus’, ‘Aloha’, ‘Florentina’, ‘Golden Gate’, ‘Jasmina’,‘Laguna’, ‘Moonlight’.
  2. MarchenRosen– to nowoczesne, nostalgiczne, czy inaczej baśniowe róże o bardzo pełnych, pięknych  kwiatach, wysokiej zdrowotności oraz witalności, które obejmują takie odmiany, jak: ‘Caramella’, ‘Cinderella’, ‘Gebruder Grimm’, ‘Lions-Rose’, ‘Kosmos’, ‘Novalis’, ‘Pomponella’, ‘Rotkappchen’, ‘Rosenfee’, ‘Queen of Hearts’, ‘Sterntaler’, ‘Schloss Eutin’, ‘Sangerhauser Jubilaumsrose’.
  3. Die RigoRosen– to grupa róż rabatowych i miniaturowych, najwyżej oceniania w klasie odporności na choroby! Cechuje je poza tym obfitość kwitnienia i przede wszystkim certyfikat ADR, który świadczy o spełnieniu wymagań w najtrudniejszym dla róż egzaminie na świecie. Do tej grupy należą: ‘Aprikola’, ‘Bad Birnbach’, ‘Diamant’, ‘Fortuna’, ‘Gartnerfreude’, ‘Innocencia’, ‘Kordes Rose Rotilia’, ‘Maxi Vita’, ‘Neon’, ‘Planten un Blomen’, ‘Solero’.
  4. Serię EleganzaKordes tworzą eleganckie róże wielkokwiatowe o zdrowych liściach i silnym zapachu. Tu należy wymienić: ‘Parole’, ‘Sweet Parole’, ‘Beverly’, ‘Winter Sun’, ‘Sunny Sky’, ‘Wedding Bells’, ‘Grande Amore’, ‘Souvenir de Baden Baden’.
  5. Lilliputs – to seria nowej generacji róż miniaturowych, które wyróżnia długotrwałe kwitnienie oraz wysoka odporność na choroby. ADR otrzymało aż 5 odmian w tej grupie. Serię Liliputs tworzą m.in.:’Little Sunset’,’Mandy’, ‘Charmant’,’Coco’,
    ‘Lupo’, ‘Roxy’,’Pepita’,’Flirt’,Sonnenröschen’.
  6. Roadrunner– tę niezwykłą grupę tworzy 5 odmian róż okrywowych, wyselekcjonowanych z gatunku Rosa Rugosa, niezwykle odpornych na choroby, pięknie pachnących i obficie kwitnących przez cały sezon. Warto wykorzystać je jako żywopłoty, nasadzenia dywanowe czy do donic na taras lub patio. Do nich zaliczyć można:’Pink Roadrunner’, ’Purple Roadrunner’, ‘Romantic Roadrunner’,’Smart Roadrunner’, ‘White Roadrunner’.
  7. NektarGarten – to raj dla trzmieli, motyli i dzikich pszczół, odmiany, które wabią owady zapylające: ‚Dolomiti’, ‚Lemon Fizz’, ‚Summer of Love’, ‚Escimo’, ‚Lupo’, ‚Medeo’, ‚Topolina’, ‚Apache’.                                                                                                                                                                                                                                                    Źródło:  http://www.roses.webhost.pl/2010/05/wilhelm-i-i-ii-kordes-oraz-inni-kordesowie/